Lewica przyznaje, że przemilczy własny postulat ze względu na kampanię wyborczą

Dodano:
Minister ds. równości Katarzyna Kotula (P) oraz poseł Lewicy Katarzyna Ueberhan Źródło: PAP / Rafał Guz
Minister równości Katarzyna Kotula przyznała wprost, że ustawa o tzw. uzgodnieniu płci będzie forsowana, ale ze względu na kampanię prezydencką, Lewica nie chce na razie mówić o własnym postulacie.

Telewizja Republika nagłośniła wymowną wypowiedź minister ds. równości na temat planów opracowania rządowego projektu ustawy o uzgodnieniu płci.

Kotula: Do końca kampanii nie chcemy o tym mówić

Dlaczego o nim nie mówimy publicznie? Dlaczego my o nim nie mówimy w mediach? Ponieważ podjęliśmy decyzję, że do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich nie chcemy o tym mówić – wyznała polityk Lewicy.

– To znaczy na pewno nasze plany zakładają, jest jakaś decyzja polityczna, jakieś zielone światło, na razie mgliste, ale jest, żeby był rządowy projekt. I to zielone światło jest od kilku miesięcy. Natomiast my uważamy, że po prostu, że wy najlepiej wiecie, że kampania prezydencka to jest najgorszy możliwy moment i kampania, żeby rozpoczynać debatę publiczną w mediach na tematy osób transpłciowych – oznajmiła Kotula.

"Boją się pokazać prawdziwe oblicze"

W reakcji prawnik i działacz Konfederacji Paweł Usiądek napisał na X, że lewica chowa ten temat na czas kampanii prezydenckiej, ponieważ boi się ukazać swoje prawdziwe oblicze, podnosząc własne postulaty.

W tym kontekście skrytykował także kandydata Koalicji Obywatelskiej. W jego ocenie prezydent Warszawy także ma sporo do ukrycia, a jego niedawna przemiana stanowi wyborczą pozę. "Rafał Trzaskowski ostatnio pokazuje się na tle biało-czerwonych flag, zaczął sprzeciwiać się unijnej polityce klimatycznej, sprzeciwia się umowie z Mercosur. Kandydat centrolewu na urząd Prezydenta RP przybrał maskę Konfederaty, bo rząd wie, że nie ma szans na zwycięstwo ze swoim antykatolickim i antypolskim wizerunkiem" – napisał.

Zdaniem Usiądka ukrywanie przez Lewicę swoich postulatów oraz postawa Trzaskowskiego mają na celu zwiedzenie wyborców. "Pamiętajmy, że to Trzaskowski finansuje lewackie organizacje w Warszawie, funduje muzea LGBT, delegalizuje Marsze Niepodległości i zdejmuje krzyże z biurek urzędników" – pisze działacz Konfederacji, dodając, że prawdziwym kandydatem prawicy jest Sławomir Mentzen.

Źródło: X / Telewizja Republika
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...